Tuszowania sprawy Pyjasa nie można było tolerować…

IAR, Martin Ruszkiewicz 15.05.2012

Student i opozycjonista zginął 7 maja 1977 roku. 15 maja w odpowiedzi na próby wyciszenia sprawy ewidentnego zabójstwa zawiązał się Studencki Komitet Solidarności.

 

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. PRL-owska prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, uznając, że zebrany materiał dowodowy „prowadzi do wniosku, że wyłączną przyczyną śmierci Stanisława Pyjasa był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez niego samego”. Według prokuratury, najprawdopodobniej znajdujący się w „poważnym stanie nietrzeźwości”, student potknął się o nierówności posadzki.

Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim SB i byli przekonani, że zmarł wskutek pobicia przez funkcjonariuszy bezpieki. Domagając się wyjaśnienia okoliczności śmierci kolegi, organizowali czarne procesje (zwane także czarnymi juwenaliami), msze żałobne i rozdawali ulotki.

W nocy z 14 na 15 maja w krakowskim mieszkaniu Liliany Batko protestujący podjęli decyzję o zawiązaniu Studenckiego Komitetu Solidarności. Oprócz Batko, znaleźli się wśród nich Andrzej Balcerek, Joanna Barczyk, Wiesław Bek, Małgorzata Gądkiewicz, Elżbieta Majewska, Lesław Maleszka, Józef Ruszar, Bogusław Sonik i Bronisław Wildstein.
Akt niezgody

15 maja uczestnicy czarnej procesji oficjalnie poinformowali o powstaniu SKS. Głównym jego celem było zainicjowanie prac nad stworzeniem autentycznej i niezależnej reprezentacji studentów oraz wywarcie nacisków na władze komunistyczne w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci Pyjasa.

Ziemowit Pochitonow, ówczesny student Akademii Rolniczej i jeden z rzeczników SKS-u, przypomina, że powstanie niezależnej studenckiej organizacji stanowiło akt niezgody na to, co wówczas działo się w PRL-u. – Przyłączenie się do Studenckiego Komitetu Solidarności było często impulsem, odpowiedzią na to, co zdarzyło się podczas juwenaliów w 1977 roku. Chcieliśmy pokazać, że pewnych spraw nie jesteśmy w stanie tolerować – tłumaczy Pochitonow.

W rocznicę powołania Studenckiego Komitetu Solidarności, podobnie jak 35 lat temu w kościele Ojców Dominikanów w Krakowie, została odprawiona Msza święta. Obchody 35. rocznicy powstania SKS-u zakończy 26 maja konferencja naukowa przypominająca znaczenie solidarnościowego ruchu młodych opozycjonistów w czasach PRL.

IAR, PAP, mr

Udostępnij ten artykuł